21 marca, godz. 18.00, Kino

Ławeczka

Teatr Bagatela – Kraków
Aleksandr Gelman

Tłumaczenie: Jerzy Koenig
Reżyseria, scenografia: Ingmar Villqist
Opracowanie muzyczne: Rafał Kowalczyk
Reżyseria świateł: Marek Oleniacz
Asystent scenografa: Agata Stańczyk-Strączek
Asystent reżysera/inspicjent/sufler: Joanna Jaworska
Obsada: Magdalena Walach, Marcel Wiercichowski

OPIS:

On – Jura, Kola, Alosza lub Fiedia (zależy od sytuacji), monter konstrukcji stalowych w wiecznej delegacji lub zaopatrzeniowiec wirtuoz (przynajmniej tak się przedstawia), względnie kierowca autobusu podmiejskiego; rozwodnik i erotoman ze skłonnością do alkoholu, który wkłada całą duszę w każdy romans – nawet dwugodzinny.

Ona – Wiera, kontrolerka jakości w fabryce trykotaży, rozwodnica z synem i pamięcią fotograficzną, nieuleczalna romantyczka oraz – jak sama twierdzi – nienormalna idiotka, oddająca obcym klucze do mieszkania.

Pewnego popołudnia spotykają się w parku… a w interpretacji Ingmara Villqista: w muzeum. (...)

Głównym źródłem inspiracji i prawdziwej fascynacji jest i będzie dla mnie człowiek, jego zagubienie, marzenia, strach, potrzeba szczęścia, samotność, którą tak desperacko każdy z nas chce zrozumieć, potrzeba bliskości drugiego, równie samotnego człowieka.

Ingmar Villqist – reżyser spektaklu

RECENZJA:

Takie historie się zdarzają obok nas albo nawet są naszym udziałem. Każdy człowiek podświadomie ucieka od samotności, rutyny czy niespełnienia. Czasem, żeby osiągnąć zaspokojenie fundamentalnej potrzeby bliskości, zamyka oczy na rażące przeszkody, przeskakuje je, oszukując się, że ich po prostu nie ma. Za kilka chwil szczęścia są w stanie "zapłacić" kilkoma kolejnymi, znacznie dłuższymi chwilami tęsknoty czy niespełnienia. Na jedną idealną chwilę potrafią w nadziei czekać długi czas. A czasem rozdają wokół klucze do swojego serca i życia w nadziei, że którejś nocy przyjdzie ten właściwy mieszkaniec. Niby "Ławeczka" opowiada dość prostą historię dwojga ludzi, ale każdy z jej obserwatorów, zważając na indywidualne doświadczenia, odnajdzie głębszy i tylko sobie znany sens.

fragm. "Dwoje na ławeczce" Monika Sobieraj, Dziennik Teatralny Kraków


 

 

 

 

Fot. Piotr Kubic